Königssee - Raj dla oczu, serca i duszy

Tym razem zabieramy Was nad piękne Bawarskie Jezioro Königssee, znajdujące się w Parku Narodowym Berchtesgaden. Leży ono na południowy wschód od Monachium. Przez jezioro przepływa rzeka Königsseer Ache.

Nawigacja kieruje nas na parking w miejscowości Schönau am Königssee (cena za parking to 5€). Dotarcie do jeziora zajmuje około 10 minut i prowadzi deptakiem, przy którym znajduje się wiele restauracji, sklepików z pamiątkami, bawarskimi strojami i sportowymi akcesoriami.

Nad jeziorem jest przystań, skąd można wypłynąć w rejs. Bilety kupuje się bezpośrednio w kasach przy przystani. Koszt to 16€ dorośli i 8€ dzieci od 6 do 17 lat. Rejs do pierwszego przystanku, czyli Sankt Bartholomä trwa około 30 minut.

Mini koncert z echem w tle

W połowie drogi statek zatrzymuje się i mamy przyjemność wysłuchania na żywo mini koncertu na trąbce. Trębacz wychyla się z łodzi, którą płyniemy a wydobywające się dźwięki odbijają się od skalnych ścian echem powtarzając wygrywaną melodię. Warto przy tej okazji przygotować kilka drobnych euro, aby po koncercie było co wrzucić panu do kapelusza 😉

Kościół św. Bartłomieja

Wsiadając na statek warto szukać miejsca po prawej stronie przy oknie patrząc w kierunku lądu. Pozwoli nam to podziwiać Kościół świętego Bartłomieja na tle gór, kiedy będziemy dopływać na miejsce. Okno podczas rejsu można swobodnie otwierać i fotografować lub nagrywać.

Docieramy do pierwszego przystanku, którego główną atrakcją jest Kościół św. Bartłomieja (St. Bartholomä). Znajduje się on na półwyspie Hirschau i można do niego dotrzeć tylko statkiem albo decydując się na długą wędrówkę przez góry. W ramach ciekawostki kościół ten był jednym z planów filmowych podczas kręcenia filmu „Poszukiwacze świętej włóczni”.

Na miejscu zaraz po zejściu ze statku wita nas uśmiechnięty pan sprzedający przepyszne kanapki ze świeżutką rybą pochodzącą z jeziora Königssee. Wody tego jeziora uchodzą za najczystsze w Alpach.

Miejsce do którego dopłynęliśmy dostarcza wiele możliwości miłego spędzenia czasu. Kościół Świetego Bartłomieja i okalająca go łąka, na tle gór wyglada niczym scena z bajki.

Możemy zatrzymać się na chwilę, aby zwiedzić samo wnętrze kościoła czy też pospacerować wokół jeziora i zachwycić się przejrzystością i pięknym turkusem wody, a gdy pogoda na to pozwala nawet zamoczyć nasze nogi w lodowatej wodzie. W okresie letnim warto zabrać ze sobą także strój kąpielowy, gdyż istnieje możliwość kąpieli w jeziorze.

Obok kościoła, u stóp góry Watzmann, w dawnej rezydencji myśliwskiej książąt, mieści się bawarska restauracja z ogrodem.

Kaplica Lodowa

My ruszamy dalej szlakiem prowadzącym do Kaplicy Lodowej (Eiskapelle). Szlak nie jest zbyt wymagający. Prowadzi wśród drzew leśną ścieżką. Niestety w marcu zaskoczyła nas w połowie drogi zimowa aura i śnieg po kolana 😊. Dziewczynki były zachwycone. Samo przejście do punktu widokowego zajmuje około 40 minut. Stąd jeszcze około 30 minut potrzeba aby dojść do lodowca. My zawróciliśmy z pod kapliczki, gdyż dalsza wędrówka w śniegu była zbyt niebezpieczna dla dzieci. Zapewne wrócimy tu latem aby zobaczyć lodowiec.

Po zejściu ze szlaku zatrzymaliśmy się żeby odpocząć przy uroczym drewnianym domku w okolicy jeziora.

Saletalm

W marcu druga część jeziora jest jeszcze zamarznięta i niestety nie jest nam dane dotrzeć do Saletalm, urokliwego zakątka, skąd podjeść można do kolejnego jeziora Obersee. Mamy zatem powód aby wrócić tu ponownie.
Płyniemy z powrotem upojeni pięknem tej bajkowej krainy do przystani w Schönau am Königssee.

Malerwinkel

Zdradzimy Wam jeszcze na koniec piękne i łatwo dostępne miejsce o którym nie każdy wie. Stając przodem do jeziora lewa ręka wskaże nam drogę w kierunku miejsca gdzie król chodził piechotą (toalety😂). Idziemy dalej drogą wzdłuż zabudowań, obok chatek i innych budynków stoczni. Po kilku metrach jesteśmy w Parku Narodowym. Idąc dalej docieramy do Kawiarni Cafè Malerwinkel, skąd rozpościera się już pierwszy piękny widok na Königssee z góry. Kontynuujemy nasz spacer do celu, którym jest punkt widokowy zwany Malerwinkel (Zakątek malarzy). Na miejscu czeka na nas kilka ławek na których możemy odpocząć i bajkowy widok na jezioro i kościół Świetego Bartłomieja oddalony o 4 km.

Szlak prowadzi dalej w góry ale my wracamy się w kierunku parkingu. Dla dziewczyn był to dzień pełen wrażeń. To miejsce to świetny pomysł na rodzinną wycieczkę ale i też romantyczną wyprawę we dwoje.